wtorek, 8 lutego 2011

Zuch z paszczą pełną zębów

Zaliczyliśmy dziś wizytę u lekarza - standardową w wieku 18 miesięcy. Badanie, szczepienie, ewentualne porady. Przepisaliśmy się do innej pani doktor i jestem zadowolona, aczkolwiek co do pewnych kwestii znowu usłyszałam inną opinię i już mam mętlik w głowie.
Mój MAŁY WIELKI ZUCH był cichutko podczas badania stetoskopem, nie bał się, a przy szczepieniu nawet nie kwęknął. Byłam w szoku, bo na wizycie w czasie  choroby nie było tak pięknie, no i pękałam z dumy:)
Zapytałam co w związku z witaminą D3, podawać czy nie podawać. Pani doktor, którą odwiedziliśmy we wrześniu kazała przerwać, pan doktor, u którego byliśmy w styczniu kazał podawać do drugiego roku życia, a dzisiejsza pani doktor powiedziała, żeby brać do marca. I bądź mądry człowieku. Dostaliśmy bez problemów receptę na ową witamnkę ( krople na receptę kosztują 3zł, a w kapsułkach twist-off bez recepty ok. 30zł) i nie usłyszeliśmy już wywodów, jak to rodzice za dużo podają i lepiej im nie dawać do ręki kropli. Może to i prawda, ale ja daję ile trzeba. Generalnie jeden pediatra wyjaśnił mi, że chodzi o to, że ta w kroplach wietrzeje szybko. Fakt, starczyłoby jej na około 4 miesiące. My, wg zaleceń, używamy miesiąc, resztę wyrzucam i ide po nową receptę.
Przy porodzie położna powiedziała mi, że Kubuś ma za krótkie wędzidełko podjęzykowe. Żeby niczego nie zaniedbać, przy każdej wizycie pytałam lekarzy kiedy mam się udać do laryngologa czy innego specjalisty. Jednak zawsze słyszałam, że to jak dziecko skończy chociaż rok, ostatnio, żeby poczekać aż zacznie składać słówka w dłuższe zestawy. A co dzisiaj? Ja pytam o to samo po raz kolejny, a ona do mnie, że się idzie jak dziecko ma 5-6 miesięcy ze względu na ewentualne problemy z jedzieniem. Ręce mi opadły. Chciałam przecież!
Dostaliśmy skierowanie, niedługo się wybieramy do laryngologa. Jestem trochę bardziej spokojna, bo wiem, że Kubuś, ani jak był malutki ani teraz nie ma problemów zgryzieniem czy przełykaniem.

No i na koniec, piętnasty ząbek się wykluł:) Szły te dwie trójki razem, ale wyszły osobno. Może teraz zmniejszą się nasze problemy z nocnym spaniem.

1 komentarz:

  1. Gratulujemy ząbków! Nam też laryngolog dał skierowanie i co z tego jak pani chirurg w przychodni przyszpitalnej pognała nas do domu, bo stwierdziła, że nie widzi wskazań. Pediatra nasza twierdzi że skoro może ssać to nic dziecku nie jest. Ile osób, tyle teorii a ty matko zastanawiaj się czy robisz dobrze czy źle.

    OdpowiedzUsuń