czwartek, 25 marca 2010

Co by było?

Stwierdziliśmy właśnie, że życie bez naszego Szkraba byłoby super nudne. Już  nie pamiętam życia bez niego. Rano położyłam go na podłodze, a mój dzielny synek raz za razem zaczął pełzać do przodu. Duma rozpierała mi klatę, choć w domu byliśmy we dwoje:) Za niedługo idziemy na spacerek, bo pogoda jeszcze super, choć w weekend ma być podobno zimno i mokro.
Kubuś ma już dwa ząbki, no i wyczekujemy na następne, bo oczywiście każda nowość w jego rozwoju to dla nas niesamowita radość. Mam wrażenie, że już aż za bardzo zanudzamy rodzinkę nowinkami, bo przekazując je podniecamy się jakbyśmy zobaczyli Ufo:)

niedziela, 21 marca 2010

Śmieszek

Właśnie wróciliśmy z zakupów. Kubuś jest dzisiaj śmieszkiem na całego. Odpowiadał uśmiechem na zaczepne teksty ochroniarza w sklepie, sam zaczepiał starszą koleżankę w autobusie , a teraz leży na łóżku, manewruje między zabawkami i oczywiście co chwila się śmieje. W kościele też był bardzo grzeczny, tyle, że puszczał statki ze śliny na głos, co w  oczach miłych starszych pań i innych moherowych beretów nie wyglądało pewnie zbyt dobrze:)
Ależ ja go kocham!

A poza tym to jest piękny pierwszy Dzień wiosny, nic tylko się cieszyćJ Kupiłam sobie dwie pary butów, Kubusiowi czapeczkę do wiosennej kurteczki i inne drobne szpargałki. Bosko!

piątek, 19 marca 2010

Wzór

Jak byłam dziś w CArrefourze, to zauważyłam pewne rodzeństwo, gdzie brat – na oko jakieś 5 lat pomagał ubierać się młodszej siostrze. Chciałabym tak wychować moje dziecko. Na pewno się postaram!