Kubuś zasypiał dziś z całą drużyną: piesek, lew, Po i Lala.Sam wbity w szczebelki , ale najważniejsze, że zasnął sam i w ciągu 10 minut:)
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w żłobku zachorowało na ospę troje dzieci. Mam dziwne przeczucie, że do poniedziałku Kubuś będzie kolejną ofiarą. Dzisiaj jak prawdziwy detektyw plądrowałam jego małe ciałko w poszukiwaniu krost. Znalazłam dwie, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to te objawiające ospę, więc czekam. Już sobie wyobrażam to malowanie całego ciała Pudrodermem:) Tylko jak my to połączymy z pracą???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz