czwartek, 10 marca 2011
Bajki
Dziś rano włączyłam Kubusiowi po raz drugi w jego życiu Teletubisie. Zainteresowało go głównie słonko, bo ma twarz dziecka. Wytrzymał jakieś 10 minut i wstał z łóżka żeby się pobawić. Stwierdziłam, że może zaciekawi go podziwiana ponoć przez wszystkie maluchy świnka Peppa. Po kąpieli siedliśmy razem. Zdziwił mnie czas trwania tej bajki. Jeden odcinek to jakieś 5 minut. Wiem, że dzieci mają krótko oglądać bajki, ale aż tak??? Kubuś bardzo się cieszył, naśladował odgłosy świnkowej rodziny, zamiast "Peppa" wołał z radością "Pappa", ale obejrzał tylko jeden odcinek i zrezygnował. Obiecuję, że już nie będę go zmuszać. Jak znajdę w księgarni książkową formę którejś bajki albo Franklina to będę mu je czytać i już.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super, im później zacznie oglądać bajki tym lepiej. My obejrzeliśmy dzisiaj jeden odcinek Peppy i uważam, że te 5 min to wystarczające dla takich maluchów. Chrum :)
OdpowiedzUsuńJa niestety uwielbiam oglądać tv i niestety zaraziłam Synka trochę tym "uzależnieniem". Bywa, że codziennie ogląda jakąś bajkę. Ale jakoś nie panikuję, bo na pewno bajek jest mniej niż hasania po parku na świeżym powietrzu ;-)
OdpowiedzUsuńRadzia ulubioną jest "Niedźwiedź w Dużym Niebieskim Domu" - może i długa bajka, dla starszych, ale przyznam że i ja ją niesamowicie lubię i Synek siedzi zapatrzony i komentuje, popiskuje jak myszka i tak dalej ;-)
Witam w klubie, mój urwis na początku też za długo nie mógł wysiedzieć, 5 min góra, teletubisie były ble, ważne było słonko :), a teraz ... bajki są codziennie na dobranoc (tak wiem złe przyzwyczajenie, ale w sumie ten raz dziennie chyba można - grunt to się usprawiedliwić), także poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz, że twój Kubuś zainteresuje się bajkami i będzie piszczał z radości na ich widok.
OdpowiedzUsuń"Niedźwiedź w dużym niebieskim domu" jest świetny, mój mały również go uwielbia, szkoda, że wieczorem już go nie puszczają :(
Myślę, że jedna bajka dziennie maluchowi nie zaszkodzi, ale skoro nie chce to bez łaski:) My też często mamy włączony tv więc zdziwiłam się, że bajek za długo nie zniesie. Może się przyzwyczaił do reklam...
OdpowiedzUsuń