wtorek, 6 marca 2012

Kubeł zimnej wody, czyli wizyta w Przedszkolu

Zgodnie z zapowiedziami, w piątek wybraliśmy się z mężem po kartę zgłoszeniową dla Kubusia do pobliskiego przedszkola. Złożymy do wszystkich publicznych do jakich możemy w mieście, ale najbardziej oczywiście zależy nam na tym najbliżej. Jest nowe, ładnie wyposażone, plac elegancko zabezpieczony, duży plac z mini placami zabaw na dworze. Mimo, że miałąm świadomość, że raczej się nie dostaniemy (obydwoje z mężem pracujemy), to gdzieś tam tliła się iskierka nadziei. No bo zarobki niewielkie, podatki płacimy, chcamy opieki całodziennej, rozliczamy się tutaj i tak dalej.  Jednak Pani w sekretariacie skutecznie ostatnią iskierkę ugasiła. Po pierwsze: warunki spełniawiększość zgłoszeń. Po drugie: jest mnóstwo chętnych. Po trzecie: pierwszeństwo mają pięcio  i sześciolatki, gdyż nie wszedł jeszcze obowiązek szkolny ( a myślałam że to będzie z korzyścią dla nas). No i po piąte: następne w kolejności są dzieci wyznaczone z regulaminu, czyli samotnie wychowywane, w rodzinach zastępczych, z niepełnosprawnością.  I tak, zaczynam się rozglądać za prywatnym przedszkolem :( A dla konkluzji, jak wychodziliśmy to pod przedszkole podjechał tatuś  z cótrką pięknym Jaguarem. I weź matko, chciej pracować, jeśli Twoja pensja pójdzie na przedszkole. Równie dobrze mogłabym zajmować się Kubusiem w domu.

4 komentarze:

  1. Czytam, czytam i zrozumieć nie mogę! To jak to jest? Że jak oboje Rodzice pracują, to nie ma przedszkola??? Dla mnie to kompletnie nielogiczne. Gdyby jedno z nich siedziało w domu, to już bym rozumiała, ale gdy oboje pracują??? Przynam, że przeżyłam szok. Trzymam kciuki za powodzenie akcji "przedszkole". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest, ale szanse bardzo małe, bo jest duża kolejka dzieci, które mają pierwszeństwo wg regulaminu. Założenie jest takie, że jesli obydwoje rodzice pracują, to stwać ich na prywatną placówkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, ale jeśli jedno nie pracuje to sporo punktów odpada. Nie ma siły musisz albo stać się rodziną patologiczną, żeby mieć opiekę asystenta rodzinnego, bo za to są dodatkowe punkty albo odciąć sobie palca, żeby być inwalidką, bo wtedy też są. Co za kraj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Generalnie, powinnam wziąć rozwód, to w dzisiejszych czasach w Polsce najbardziej korzystna inwestycja:)

    OdpowiedzUsuń