wtorek, 4 września 2012

Wszyscy mają Przedszkolaki, mam i ja!

Z lekkim rozżaleniem obserwuję od wczoraj dzieci wychodzące z rodzicami z sąsiedzkiego nam przedszkola publicznego. Dalej jestem zdania, że w tym temacie sprawiedliwości nie ma za grosz. No ale mam nadzieję, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kubuś w najstarszej, wiekowo i zajęciowo przedszkolnej grupie ładnie się rozwija, aktywny jest, pracuje chętnie, Ciocia się rozpływa, że zawsze jej pomaga i nie naśladuje małych łobuziaków, więc na razie nie myślę o tym, że za rok czeka nas zmiana. Zamówiłam już zestaw "podręczników", których będzie używał podczas zajęć, złożyliśmy do kosza zbiórkowe artykuły plastyczne i cieszymy się z tego co mamy.
Kubuś ma na tą chwilę 94 cm wzrostu i waży 14 kg, więc szału nie ma, ale my z mężem od czasów przedszkolnych do giimnazjalnych do niskich  należeliśmy, a teraz? Raczej wyrośliśmy:)

2 komentarze:

  1. Powodzenia dla małego przedszkolaka i rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesz się, że w prywatnym przedszkolu Kubuś jest bardziej indywidualnie traktowany, zmiany będzie przeżywał jako starszak więc stresu mniej, jakbyście dostali się do tego dalekiego przedszkola to dojazdy były ciężkie. No normalnie same plusy że się Kubuś nie dostał :):)

    OdpowiedzUsuń