wtorek, 27 listopada 2012

Prawe oko śpi, lewe czuwa

Powszechnie wiadomo, że mieszkamy w kawalerce. Niedziela, godz. 20.30. Kuba śpi jak zabity,więc możemy po cichu rozmawiać, my oglądamy finał Masterchefa i pijemy winko. Otworzyłam Toffifee od męża i mówię: "Tu masz czekoladki". Wtedy podnosi się śpiący Kuba i mówi: "Pokas" (Pokaż) :)

2 komentarze:

  1. Hehe pasibrzuchy myślą, że wykołują Kubusia, ale nie z nim takie numery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety:) DObrze, że był zbyt zaspany i nie próbował walczyć o jedną z czekoladek:)

      Usuń